Kolejny
przepis który dostałam - powiedzmy szczerze wyłudziłam :) od mojej
teściowej. Jej przepisy są zawsze szczere dane więc mam 100% pewność, że
się udadzą. Ten przepis jest szybki, tani i bardzo dobry - rodzinka
była zachwycona - placuszek zniknął w piorunującym tempie - chociaż mój
mąż nie był po taką euforią - stwierdził , że woli tort węgierski i już -
no cóż nie wie co stracił. Placuszek ten piekłam już kilka razy.
Składniki:
2,5 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 szklanka maślanki
1/2 szklanki oliwy
3 jaja
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę, dodać olej, potem maślankę , proszek do pieczenia i na końcu mąkę - i gotowe :)
wylać na posmarowaną tłuszczem i posypaną mąką blachę
Na wierzch wyłożyć owoce - ja poukładałam jabłka - oczywiście od teściowej :)
na jabłka kruszonkę, którą robię tak:
10 łyżek oliwy
10 łyżek cukru
10 łyżek mąki - wymieszać i gotowe
Wkładamy do nagrzanego do 170 st piekarnika i piec do zrumienienia.
SMACZNEGO :)
0 komentarze: