Ostatnio chodziło za mną coś słodkiego, ale jednocześnie lekkiego. Na małą rodzinną uroczystość przygotowałam owoce w galaretce. Deser tak prosty, że aż wstyd go tutaj zamieszczać, ale co tam.
Proporcje przy przygotowywaniu galaretki mocno zmniejszyłam:
1 szklanka i 3/4 szklanki wody na 2 opakowania galaretek.
Składniki:
6 galaretek w różnych kolorach u mnie: 2 brzoskwiniowe, 2 owoce leśne, 2 pomarańczowe
owoce:
paczka mrożonych truskawek
puszka brzoskwiń
3 banany
3 pomarańcze
(i cokolwiek jest w domu)
Zalewać warstwami - i na noc do lodówki
Galaretka jest dość twarda, że spokojnie można ją kroić i plastry, a stojąc na stole po 3 godzinach nic jej się nie działo :)
Ps. wlewałam do formy sylikonowej - wyjmowanie to była przyjemność - bez problemu :)
Bajecznie wygląda, jak sztuczna :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, a jest prawdziwa - tzn. była prawdziwa bo już zjedzona, robiłam ją w weekend
Usuń