Zawsze kupuję gotowe filety z dorsza i ...
- dokładnie myję filety
- delikatnie układam na patelni w której znajduje się gorący rosół do którego dodaję 2 łyżki octu - wtedy ryba się nie rozleci :)
- przy minimalnym ogniu rybka " dochodzi" - nie może się gotować! po około 10' ryba jest gotowa
- drewnianą łopatką bardzo delikatnie wyjmuję rybę i układam na platerze
- jak ostygnie dekoruję: ugotowaną marchewką, majonezem, papryką i zieloną pietruszką - nie dodaję cytryny, bo raz dałam i ryba była bardzo kwaśna :(
- zalewam tężejącą żelatyną. Żelatynę przygotować wg przepisu na opakowaniu i dodać 3 łyżki octu.
Nie lubię ryb :) Dobre to wychodzi?
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda przepysznie! Zastanawiam się tylko, czy dorsza można wymienić na łososia https://www.mowisalmon.pl/ ? To całkiem inny rodzaj ryby i zastanawiam się, czy w ogóle wyjdzie? Jak myslisz?
OdpowiedzUsuń